Dot.: Ryanair - Bagaż - Pomocy!
Nie wiem, czy cos Ci da jeszcze moja podpowiedz, ale wlasnie lecialam tymi liniami
i coz, sprawdzaja dokladnie, zarowno wage, jak i liczbe bagazu podrecznego.
Przy mnie obsluga cofnela mezczyzne z pokladu samolotu, mial trzy torby podreczne ( tak to liczyli ) laptopa, napchana torbe, choc pewnie nie przekraczala 10 kg i reklamowke z bezclowki. Biedak nie mial gdzie tego upchnac. Nie polecial.
Tylko jeden bagaz podreczny ( w jedna strone mi wazyli )
nawet kurtek na reku nie akceptuja.
Nadbagaz z bagazu wlasciwego ( 15 kg ) kosztuje fortune, nie oplaca sie absolutnie.
Niezaleznie od tego ile kupisz sztuk ( ja glupia kupilam trzy, myslalam ze tak jak w Norwegianie ) masz sie zmiescic w 15 kg.
Rystrykcje okrutne.
To byl moj ostatni lot tymi liniami.
|