[beatryczka]

ten wątek juz był, ale opryszczki też sie powtarzają więc kontynuacja wskazana Heviran - jako lek doustny bierze sie dwa razy w roku dawke ( około 5 dni co kilka godzin) ale ma sie ja z głowy i nie wyskakuje znienacka, ze rzeba mieć tableki pęrzy sobie bądz inne schizy. Są dość tanie, ale niestety na receptę ( na szczęscie jak sie zaopatrzycie raz w roku w większą iloć wystarczy. No dobrze a teraz coś o sobie.... z opryszczką miałam duże problemy, kiedyś mialam spoty problem gdyż jedna znikała i pojawiała sie nastepna... żadne maście mi nie pomagały rzecz jasna, usta wiecznie napuchnięte, opryszczka była szędzie - usta, broda, nos nie mialam ochoty widywać się z ludzmmi. Moja cicia, lekarz, wreszcie mi przetłumaczyła i przepisała heviran - w ciągu jednego dnia miałam srupka a od tamej pory jak okolwiek mi sie pojawia ( bo zapominam wziąśc lek co pół roku ) szczególnie po powrocie z wakacji , albo z nart - biorę odpowednią dawke i zanika w ciągu jednego dnia. Musze wspomnieć tez ze moje pryszki zanim sie zgoiły mijało cztery dni, potem pojawiał sie mega strup i kolene sześć dni - zatem dziesięć dni z życia. Po Heviranie opryszczka i strupek ma żywot dwóch - trzech dni. zatem posłuchajcie doświadocznych i zadbajcie o swój organizm. Ja też znosze żle tabletki - comiesięczne misiączki daja mi mocno w kosc i niezbędne sa silne środki - choc staram sie nadganiać jak moge czopkami. a właśnie czy one tez są szkodliwe dla żołądka? buziaki i wyrtwałości