Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-06-30, 15:25   #1983
miss venflon
Zakorzenienie
 
Avatar miss venflon
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: bielsko
Wiadomości: 3 607
Dot.: Kolczyk w nosie- wątek zbiorczy- przekłuwanie, wrażenia, problemy

Cytat:
Napisane przez tofaniutka Pokaż wiadomość
Powiem tak: igłą boli bardziej niż pistolecikiem Jeśli przeżyłaś język to też nos pistoletem też przeżyjesz.
Zdarza się często że ludzie słabną po przekłuciu wenflonem, ostatnio mój piercer miał taki przypadek że przekłuwał nos wenflonem i dziewczyna odleciała. Ja jak jęzorek przekułam tez mi było słabo i jak zeszłam z fotela to kręciło mi sie w głowie. Nos miałam przekłuwany pistoletem nie żałuję bo nie miałam żadnych problemów.
ekspert z ciebie?skąd wiesz czym boli bardziej? powielasz tylko jakieś fałszywe obiegowe teorie
po pierwsze wenflonem jest bezpieczniej i sterylnie-pitoletu nie da się wysterylizowac więc istnieje ryzyko zarażenia hiv czy hcv
po drugie-pistolet wstrzeliwuje kolczyk rozszarpując tkankę,a takowa zazwyczaj goi się problemowo
po czwarte-ból jest zależny od predyspozycji danej osoby (a nawet od tak błachych rzeczy jak dobry sen)
po piąte-omdlenie nie jest powiązane z rodzajem narzędzia,wystarczy byc zestresowanym czy niewyspanym-profesjonalista bedzie wiedzial jak do omdlenia nie dopuścić( pozycja leżąca przy zabiegu i chwilę po) oraz co robić jak się juz zrobi słabo( glukoza + płyny,pozycja leżaca z uniesionymi nogami)
__________________
MISS VENFLON PORTFOLIO
miss venflon jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując