[Soso]

misianka ja nie oglądam tv praktycznie wcale, chyba że filmy, które przegapiłam w kinie. Telewizor (oglądamy na nim zdjęcia z podróży) pozwoliłam Tżetowi kupić tylko pod warunkiem, że jak przyłapiemy się na oglądaniu odmóżdzaczy to go sprzedamy Ale... seriale HBO są świetne, raz że nie są to kupowate tasiemce, które nigdy się nie kończą, dwa, że obsada i scenografia są świetne (moje ulubione np Tudorowie, Rodzina Borgiów, acz tego akurat nie obejrzałam jeszcze całego czy własnie Gra o Tron) a realizacja z rozmachem Też nie lubię owczego pędu, ale spróbuj, a nuż widelec