Wczoraj farbowałam przyjaciółkę na rudo farbą z tek serii i kilka spostrzeżeń:
- ma konsystencję jakiegoś żelu, długo pozostaje bezbarwna, przez co ciężko się farbuje, bo nie widać które pasma już są posmarowane ok, a które nie,
- FARBA (nie utleniacz) wali niemiłosiernie! ledwo co wytrzymałam. W tej kwestii bije na łeb na szyję wszystkie inne farby z jakimi miałam styczność,
- kolor miał być super pięknie rudy a wyszedł baaardzo przeciętnie (mimo że koleżanka ma swoje włosy jasno brązowe i powinno złapać bez problemu),
- super jest ta odżywka dołączona do farby - duża tubka, która starczy na długo, ładnie pachnie i działanie też ok, wg koleżanki (minus - nie ma oczywiście podanego składu, więc pewnie to silikonki kochane, ale nie wszystkim to przeszkadza przecież
)
- ja bym jej nie kupiła, bo na moje włosy to co najmniej 2 opakowania by zeszły, i szczerze to na prawdę obawiałabym się efektu kolorystycznego po tym, co zobaczyłam wczoraj.
Dziękuję za uwagę