[megan79]

Napisane przez Shade_23

Mądrze piszesz i ja się z tym zgadzam... Ta kombinacja 9 z 5 Richesse była tylko pomysłem na... brak pomysłów. Chodzi o to że w Richesse nie ma zimnych kolorów. Ten 9,11 jako jedyny z wyższych poziomów. Reszta to już "5". Moje włosy trochę odtatnio oberwały i szukam czegoś łagodnego... No nie wiem co tu robić. Chyba faktycznie wrócę do "6" ale wiem, że znów będę czarna Może 6,02 z Richesse? Na KWC pisze że wychodzi jak "kawa z mlekiem". Tyle tylko, że na rudości to 6,02 chyba niewiele pomoże... Kiedyś była 6,01 to barany ją wycofali! WHY? Straszne... MUSZĘ znaleźć jakiś szampon koloryzujący profesjonalny! Mam dość farb. I tak muszę farbować co 3 tyg. więc szamponik byłby ok. Ale jest tak mały wybór... I najgorsze jest to, że tylko kilka firm prof. je ma. I niestety są to te najdroższe! Wella, Matrix czy L'Oreal... Płacić co miesiąc 50zł to ciężka sprawa...

Szampon ma jeszcze ten plus, że się nie wżera, a ja planuję na zimę pasemka zrobić - i na pewno będzie łatwiej "przebić" się rozjaśniaczowi przez nietrwałą farbkę, niż trwałą. Ech....... Co tu robić................

Shade,no więc ja też byłam po farbie Allwaves 6.1 i spoko zimny,ale za ciemny.Miałam podobny pomysł żeby wybrać Loreala 7.1,ale oddałam się w ręce fryzjera.Położył mi cienkie pasemka,zmył,a na to mieszankę Diacoloru 6.02+7.02.Dopiero teraz przy nastepnej koloryzacji będę robiła poziomem 7.Powiem Ci tylko,że 6.02 Diacolor nie ma nic wspólnego z kawą z mlekiem,bo mieszanka 6.02 i 7.02 wcale nie wyszła jasno.Jedynie na tych rozjaśnianych pasemkach chwycila jaśniej.