[fatatina]

Nie zgadzam się z tą opinią! Mam rio pro i uporałam się z owłosionym bikini i brzuchem! Jak co roku, wiosną, przez 2-3 miesiące stosuję też na łydkach, gdzie mam już tylko małe łatki cienkich, miękkich włosów, ale tylko dlatego, że ostatnio w weekendy nie mam czasu na depilację, która w moim przypadku nie trwa nawet długo: 30-40 strzałów i wyłączam sprzęt, by nie przegrzawać lampy. Przy fotodepilacji ważna jest systematyczność; jeśli włosek odrasta po 2 czy 3 tygodniach, osłabiony i cieńszy niż był pierwotnie, należy go znów potraktować IPLem, nie będąc zmuszonym czekać min 4 tyg., jak to ma miejsce w przypadku wizyt u kosmetyczek. Poza tym w salonach lampy nie są wymieniane tak często, jak należy, są osłabione lub przepalone. Sama byłam 7 razy na IPL u kosmetyczki i wszystko "pięknie" odrosło. Ustawiła mi na 17 J i nic nie dało. Rio Pro ma 25 J (na cm kwadratowy będzie jakieś 5-6J - ale rezultaty są o wiele lepsze). I nie omijam ani jednego włosa, nawet jeśli depiluję się na raty.
Co do light sheer... Też robiłam, na brodę. Dermatolog ustawiła mi na 24J i strasznie bolało jak trafiała na czarny włos. Mimo wszystko chciałam zwiększyć moc, ale powiedziała mi, że wyższa jest tylko dla mężczyzn (50J). Muszę przyznać, że rezultaty są bardzo zadowalające.
IPL stosuję też na palce u stóp, pachy, wewnętrzną stronę ud i w sumie taniej mnie to wynosi, niż laser w salonie na te wszystkie obszary.