[cathy]

Napisane przez beafrance

To ja chyba tez za duzo nakladam bo po pierwszym zachwycie makijazem mineralnym kolejne aplikacje byly porazka ... Dzis jest chyba moj 5 dzien z mineralkami - i znow swiecenie sie , warzenie, tynk, pod koniec dnia wypryski w okolicy brody , masakra juz mialam sie przeniesc na watek zwatpieniowy normalnie. Ale w miedzyczasie zamowilam kolejne probeczki oraz STF bo tlumacze sobie ze albo brak mi primera wlasnie albo mineralki nie lubia mojego vichy nawilzajacego pod nimi. No to jeszcze sprobuje z mniejsza iloscia przy nakladaniu.
Przy okazji przepraszam Cathy bo obiecalam wkleic swatche z gratisowymi cieniami EDM ale nie dalam rady w tym tygodniu
BTW czytam plotkowy od tygodnia - jestem na 51 stronie - ale wy produkujecie te posty! ok milego weekendu i sorki za troche OT

nic się nie stało swatche już się pojawiły w sieci, więc sobie pooglądałam i przeszła mi ochota na te cienie
A postów rzeczywiscie dużo PRODUKUJĄ Ja po jednym dniu nieobecności mam tu czytania na długi czas

Napisane przez Astarte__

To starczy na całą twarz? Ja taką ilością robię jeden policzek Jakoś nie wiem, w jaki sposób nałożyć taką ilość, żeby ją rozprowadzić po całej twarzy...

uwierz mi, można Proszek na pędzlu powinien być niewidoczny, stemplujesz pędzlem całą twarz, a potem to wszystko dokładnie rozcierasz kółeczkami i choć wydaje się, że nic nie widać (nie ma byc widać), to twarz jest ujednolicona, a niedoskonałości przykryte

Napisane przez centus

O do pierona! Dużo więcej wziełam Wieczorem jeszcze raz wypróbuję, no i mam jeszcze inne formuły niż intensive Ale jak zwilżasz twarz po pierwszej warstwie? Tak lekko czy całkiem mocno? Co do nawilżenia używam serum z vit C, hydracid C 20, krem farmix tłusty, ampułki Gal, od czasu do czasu kwasy. A i jeszcze ostatnio ampułki z rossmana z miłorzębem, rewelacja.
:I sorry za idiotyczne pytania...

Nie martw się, ja też dużo więcej wzięłam za pierwszym razem A co do zwilżania twarzy po pierwszej warstwie- to zależy od dnia. Czasem po prostu pryskam wacik 2-3 razy hydrolatem i stepluję wacikiem dociskając go leciutko do twarzy, a czasem spryskuję twarz od razu (jak mam więcej czasu) i czekam, aż się wchłonie. Nawet jak przesadzę i za dużo spryskam, to i tak jest dobrze Hydrolat mam obecnie w buteleczce po mgiełce lawenda i pasiflora z Oriflame (cudny zapach ) i do tego celu spisuje się świetnie.