[srubka]

Napisane przez panierrka

Słyszałam, że kilka rutinoscorbinów może opóźnic miesiączkę, jednak nie znam konsekwencji zdrowotnych, a także nie stosowałam tego sposobu.

Tampon na podróż bez warunków to zły pomysł, nie można "przetrzymywać" tamponu....

nie mozna go przetrzymac, wiec sie go zmienia. Nawet w pociagu. To nie jest zadna sztuka.

Napisane przez MdM

Ale tamponu wcale nie trzeba przetrzymywac. Po tych 4 h sie go wymienia na nowy. Przeciez jak jest sie w szkole/pracy/na uczelni przez caly dzien to nie chodzi sie w tamponie przez 10 h tylko sie go wymienia.

Jesli zwykle tabletki bez recepty nie pomagaja to mozna dostac od lekarza tabletki przeciwbolowe na recepte. Ja kiedys takie dostalam. I pomagaja. Tylko maja jedna wade (przynajmniej u mnie taka wystapila), ze mialam nudnosci (ale nie wymiotowalam).

A o sposobie z rutinoscorbinem tez slyszalam, ze ponoc sprawia, iz sie krwawienie zmniejsza. Ale rowniez tego nie stosowalam, wiec nie moge sie dokladnie wypowiedziec.

racja.

Napisane przez panierrka

No oczywiście, tylko autorka napisała:



a aplikacja tamponu wymaga wyjątkowej higieny.

w lazience jest umywalka, rece mozna wymyc. Dodatkowo bierze sie specjalne chusteczki do higieny intymnej, rece mozna potraktowac rowniez sanitizerem i po sprawie. Higiena utrzymana i tampon zmieniony.

Napisane przez MdM

No tak, ale w kazdym pociagu jest lazienka z umywalka, wiec wystarczy umyc rece.