Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Stosowanie Diacnealu - refleksje
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2010-10-25, 11:03   #1917
mada_82
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
Dot.: Stosowanie Diacnealu - refleksje

Hej jakis czas temu obejrzalam wlasnie film na YT Makijaze Kasi D i od 2 tyg stosuje triacneal. Bede tu co jakis czas pisac swoje spostrzezenia.
Mam cere przed 30tka, tlusta, z wielkimi porami, ze sklonnoscia do tradziku. Kiedys totalnie wyleczylam sie tradziku dzieki doustanej terapi Roaccutane czy Izotekowi (inne nazwy firmowe ten am skladnik) i dzis nie meczylabym sie z tym kremem gdyby nie to ze za rok chce ponownie zajsc w ciaze a po terapi powyzszym trzeba robic roczna przerwe przed zajsciem w ciaze. W poprzedniej ciazy cera zaczela mi sie psuc ale nadal nie mialam tradzika tylko pryszczyki.
Stosuje krem co noc, bez robienia przerwy, pilinguje cere co pare dni bo mialam schodzaca skore w kilku miejscach i mi to pomaga.
Moja cera po 2 tyg wyglada koszmarnie, pryszcze ktore mi sie robia sa gigantyczne, nie chca sie goic a jak juz sie goja to jakby z pozostaloscia pryszcza w srodku wiec bedzie slad i predzej czy pozniej znow mi to wyskoczy. Cera sie nie luszczy, w kilku miejscach sie luszczyla ale piling zalatwia zawsze sprawe, mam wrazenie ze jest bardziej miekka i nawilzona. Gdyby nie to ze Kasia tak goraca poleca cierpliwosc to juz bym sie poddala wiec przyjmuje te pryszcze dzielnie i czekam...
Pozdrawiam.

Edytowane przez mada_82
Czas edycji: 2010-10-25 o 11:20
mada_82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując