Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Mamy sierpniowe 2019
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2018-12-30, 13:58   #1551
Kaatie88
Raczkowanie
 
Avatar Kaatie88
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 165
Dot.: Mamy sierpniowe 2019

Cytat:
Napisane przez AmnesiaB Pokaż wiadomość
Ojjj dziewczyny chyba Was zarazilam mnie już przeszło ale pierwsze 2 dni to była masakra. Od razu bierzcie wszystkie mozliwe lekarstwa i pijcie duzo herbaty z cytryną.

Dziewczyny strasznie Wam współczuję tych nudności i wymiotów. Ja narazie nic nie mam oprócz braku apetytu ale z każdym dniem budzę się nie pewnie ,że akurat może mnie od dziś złapać.

Kaatie88 rozumiem Cię. Moi rodzice pochodzą ze wsi i też mają takie starodawne myślenie. Ja jak zaczęłam chodzić z moim mężem (ja wychowałam się w mieście, on mieszkał na wsi 50 km ode mnie) to rodzice mimo moich 21 lat nie pozwalali mi u niego zostawać na noc mimo że byliśmy już razem 2 lata i on u mnie zostawał. Też jak kupiliśmy dom za wlasne pieniądze i zamieszkalismy przed slubem to tez trochę było gadania ale pozniej się przyzwyczaili i im przeszło. A jak powiedzielismy o ślubie to sie ucieszyli chociaz trochę im było przykro ,ze nie biorę ślubu w rodzinnej parafii ani nie wychodzę z domu rodzinnego. U nas nie było żadnych szopek z orkiestra koło domu ,błogosławieństwem,podzie kowaniami itd chociaż moi rodzice mnie pobłogosławili bez kamery na szybko w pokoju. Akurat tego nie chciał mój TŻ bo on nie ma zbyt dobrych relacji ze swoimi rodzicami i nie chciał, żeby oni go błogosławili. Ja w sumie też nigdy nie miałam dobrych relacji głównie z moją mamą. Jak mieszkałam w domu to non stop się z mamą ķłocilam. Moja mama ma paskudny charakter, lubi rządzić wszystkim i wszystkimi ,uważa że ona wie i robi wszystko najlepiej, ona ma wszystko najlepsze itd jeśli wierzycie w horoskopy i znaki zodiaku to moja mama jest 100% Skorpionem Ogólnie relacje nam się poprawiły gdy się wyprowadzilam z domu . Niestety rodziny się nie wybiera i musi ją zaakceptować taką jaka jest
Haha Moja mama też Skorpion z charakterkiem a ja romantyczna marzycielska Ryba i dlatego ciężko nam się dogadać

Kochana ja miałam 27 lat jak zaczęłam się spotykać, ze swoim obecnym facetem i mieszkając z rodzicami musiałam grzecznie na noc do domu wracać [emoji14] Moi rodzice miastowi z dziada pradziada ale poglądy mają czasami średniowieczne Wiem, że zawsze mogę na nich liczyć i żebym nie wiem co zrobiła to powiedzą co myślą i co im się nie podoba ale zawsze będą po mojej stronie Tylko, że ja nie mam cierpliwości (szczególnie teraz) wysłuchiwać tych "cennych złotych rad"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Kaatie88 jest offline Zgłoś do moderatora