2009-01-22, 15:52
|
#2079
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 525
|
Dot.: Essence cz. II
A ja to nawet lubię błyszczyk XXL. Mam dwa kolory. It piece jest rzadki, średnio trwały, ale daje świetny efekt na ustach, przejrzystej warstewki z drobinkami, mocno błyszczącej. Z Glamour to go jestem mniej zadowolona. Jest dużo bardziej kryjący, ale nie nakłada się juz tak dobrze. Jest troszkę bardziej gęsty i dłużej se trzyma. W sumie jak na błyszczydło za 6zł XXL jest ok
Ale i tak Gosh ostatnio jest moim ulubieńcem, jak i u Was
Przetestowałam wczoraj lakier do francuskiego manicure Power Pastel. Kosztował 6,99 chyba. Całkiem dobrze się nakłada. W przeciwnieństwie do lakierów kolorowych szybko schnie, mimo, że malowałam wieczorem 3 warstwy, to nie odcisnęły mi się wlosy. Kolor (ja mam power tourmaline, różowy) jest przejrzysty przy pierwszej warstwie, a przy trzeciej już całkiem nieźle kryjący. Mam niestety żółtawe pazurki od stosowania ciemnych lakierów (mimo baz i odżywek), a ten lakier ukrył to zupełnie. Jest delikatnie perłowy, ale daje to ciekawy efekt. Pędzelek wąski, ale dobrze nakłada lakier. Ciekawe ile się utrzyma.
Zamierzam zaopatrzyć się jeszcze w odżywkę w metalicznej buteleczce. Są dwie, którą bardziej polecacie?
|
|
|