[v-x-n]

Hmmm, u mnie jakoś mało co się wybiło na plus i na minus..


HITY:

Mleczko do ciała HIPP - uwielbiam. Muszę kupić butelkę jak tylko wykończę aktualne mazidło
Pervoe Reshenie żel-krem pod oczy do 35 roku życia - jedyny, który nie robi nic złego moim oczom.
cienie Kobo: Golden Rose oraz dwójka z zeszłorocznej serii Elegance Pearl Mist i Oriental Illusion - pięęęęękny efekt, podoba mi się też ta woskowa (?) konsystencja
tusze Pierre Rene: Sensitive (białe opakowanie) oraz Volume Rich (jasnozielone): efekt nie jest jakiś WOW, ale uwielbiam je za delikatność dla oczu oraz zmywanie samą wodą.
Catrice Precision Eye Pencil - niska cena, a jakość zabójcza (piękny kolor, trwałość)


KITY:

maska do włosów Gloria, dla mnie absolutny bubel (emulsja 1000x lepsza).
Garnier BB do cery tłustej/mieszanej - tragedia, co mnie zdziwiło, gdyż brata do suchej bardzo lubię.
Garnier, odżywka do włosów z drożdżami i granatem - morderca włosów, nigdy więcej!