2011-08-14, 17:29
|
#373
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 20 187
|
Dot.: Bez prostownicy się obywamy, o swe włosy dbamy! - cz. II ;)
Cytat:
Napisane przez Meere
Witam! mogę się dołączyć do waszego grona? nie prostuję włosów od marca 2011 moje włoski zaczynają mi się odwdzięczać, a były już w totalnym rozpadzie zacznę od tego, że raz już sobie spaliłam włosy jakoś 3 lata temu od nadmiernego prostowania wskutek czego z włosów do połowy pleców musiałam ściąć do ramion już wtedy ograniczyłam prostownicę. Niestety odziedziczyłam tendencję do wczesnego siwienia włosów i w wieku 18 lat (obecnie 20) zauważyłam pierwsze siwe -.- Żeby nie widzieć siwych zafundowałam sobie balejaż i zrobiłam sobie go kilka razy dodatkowo dosyć mocno cieniując włosy. Rezultat? Drugi raz spalone włosy -.- Widząc co zrobiłam swoim biednym włoskom wróciłam do naturalnego koloru i od czasu do czasu farbuję farbami bez amoniaku. Systematycznie wyrównuje, ale zostało mi jeszcze do ścięcia ok 10 cm ;/ jak już wspomniałam odrzuciłam prostownicę i już widzę odrastające zdrowe włoski u nasady Mam zamiar zacząć pić napar z pokrzywy za prostownicą nie tęsknię w żadnym wypadku. Dodam, że mam bardzo grube, gęste i falowane włosy.
|
Pewnie, że możesz
Dziewczyny, nie wiem czy to zasługa nazwy wątku którą wymyśliła immo, czy co, ale zauważam z dumą, że wątek nam rośnie
|
|
|