[nicRu]

Moja nauczycielka z liceum zawsze polecała przeanalizowanie tekstu nieomal linijka po linijce, z uwzględnieniem napisania o wszystkim, nawet o tym, co wydaje się być oczywiste Dziewczyny mają rację - bardzo ważna jest też dokładna analiza polecenia Nie ma też co się stresować tym, że jakiegoś słówka nie ma w kluczu, po sprawdzeniu prac inne, dobre pomysły uczniów są dyskutowane i dorzucane do klucza. Jedyna kreatywność na jaką można sobie pozwolić to chyba wstęp do wypracowania, gdzie można np. nakreślić tło historyczne, rys epoki, cechy epoki z której jest dzieło... Niestety:/ Ważne też żeby w ostatnim akapicie rzetelnie podsumować wszystkie argumenty, cechy itd. omówione w wypracowaniu, inaczej nie dostanie się maksimum punktów za zakończenie, ponieważ nie będzie "pełne".

Jeśli nie dostawało się super ocen za styl u swojej nauczycielki a pisze się nieźle, to nie ma sensu się tym stresować Ja nigdy nie dostawałam max punktów za język na rozprawkach z angielskiego, a na maturze wcale nie pisząc lepiej nagle dostałam

Jeśli chodzi o matmę - w oficjalnym kluczu jest zwykle kilka sposobów rozwiązania zadania (no chyba że istnieje wyłącznie jedno ), z dokładną rozpiską za co dostaje się punkty. Problem pojawia się wyłącznie w momencie, kiedy uczeń zastosuje metodę w kluczu nie uwzględnioną, bo zbyt odbiegającą od programu liceum i np. obliczy pole figury całkami. Wtedy w przypadku jakiegokolwiek błędu dostaje 0punktów za zadanie.