Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości

Candy Supcio · 2006-10-30, 20:09

Nie wszystkie mozemy sie poszczycic duzymi zmyslowymi ustami,ktorych posiadaczkami sa przewaznie gwiazdy filmowe.

Trzeba sobie jakos radzic....Probowalam wielu przeroznych blyszczykow,ktore mialy sprawic,ze moje usta beda naprawde ponetne....no i moze faktycznie byly deczko optycznie powiekszone,ale nigdy nie bylam do konca zadowolona z efektu.

Kupilam wiec w drogerii konturowke ,nigdy nie podkreslalam w ten sposob ust,ale ogladajac w internecie zdjecia znanych aktorek zauwazylam,ze praktycznie wszystkie maja usta zaznaczone kontorowka.

Pani w sklepie kosmetycznym swietnie mi doradzila,bo kredka okazla sie byc w identycznym kolorze jak moje "pepki"

Na poczatku jakos niezgrabnie wychodzilo mi obrysowanie kontor ust,mialam wrazenie,ze taki makijaz jest sztuczny,ale powoli-metoda prob i bledow,nauczylam sie poslugiwac "magicznym olowkiem".Moj sposob jest taki:
delikatnie obrysowywuje usta poza granicami i delikatnie rozcieram kreske,nastepnie klade blyszczyk i wiecie co-wierzyc nie wierzyc....wydaje mi sie,ze efekt jest naprawde rewelacyjny

Okazuje sie,ze odpowiednio podkreslone usta nie sa wcale male,maja fajny ksztalt-podobaja mi sie.
Tak wiec polecam eksperymenty z ktorowka do ust,warto!

2006-10-30, 20:09	#9
Candy Supcio Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-06 Lokalizacja: Z miasta grzechu,rozpusty...i biznesu:):):) Wiadomości: 1 015	Dot.: pomadka powiększająca usta Nie wszystkie mozemy sie poszczycic duzymi zmyslowymi ustami,ktorych posiadaczkami sa przewaznie gwiazdy filmowe. Trzeba sobie jakos radzic....Probowalam wielu przeroznych blyszczykow,ktore mialy sprawic,ze moje usta beda naprawde ponetne....no i moze faktycznie byly deczko optycznie powiekszone,ale nigdy nie bylam do konca zadowolona z efektu. Kupilam wiec w drogerii konturowke ,nigdy nie podkreslalam w ten sposob ust,ale ogladajac w internecie zdjecia znanych aktorek zauwazylam,ze praktycznie wszystkie maja usta zaznaczone kontorowka. Pani w sklepie kosmetycznym swietnie mi doradzila,bo kredka okazla sie byc w identycznym kolorze jak moje "pepki" Na poczatku jakos niezgrabnie wychodzilo mi obrysowanie kontor ust,mialam wrazenie,ze taki makijaz jest sztuczny,ale powoli-metoda prob i bledow,nauczylam sie poslugiwac "magicznym olowkiem".Moj sposob jest taki: delikatnie obrysowywuje usta poza granicami i delikatnie rozcieram kreske,nastepnie klade blyszczyk i wiecie co-wierzyc nie wierzyc....wydaje mi sie,ze efekt jest naprawde rewelacyjny Okazuje sie,ze odpowiednio podkreslone usta nie sa wcale male,maja fajny ksztalt-podobaja mi sie. Tak wiec polecam eksperymenty z ktorowka do ust,warto!