[mycha9393]

Napisane przez sabinka1500

No i masz babo placek. Zrobiłam migdał 40% , mówiłam że wyszło mi na czole i koło nosa białe plamy ( nie szron taki jaki zostawia spirytus, tylko można to porównać do tego jak się ranę poleje wodą utlenioną) no i zapomniałam że przed tym peelingiem przez tydzień nie robi się innych peelingow, a ja maltretowalam twarz peelingiem kawitacyjnym przed samym migdalem i teraz po 2ch dniach nie ma dalej łuszczenia tylko mam całe czoło szorstkie takie w jakby strupki, i kolo nosa, wygląda to jak by było owrzodzone, jakios wytrzymam to byle zeszło szybko, i obym się jakiejś egzemy nie nabawila. Ufff

przepraszam dlatego nie robi sie peelingu kawit. przed kwasem?
mnie uczyli ze mozna. zreszta sama robie przed kwasami.
nawet mikrodermabrazje mozna(tylko potem kwas piecze okropnie i trza widziec ile go trzymac)

Wysłane z mojego samsunga s4

---------- Dopisano o 14:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:05 ----------

[1=5f42baaf55c99c9383de422 acc0cb88e1da365bd_65628ab a0b01a;45742774]No to masz super, zazdroszczę bardzo
No i jeszcze te przepisowe, kosmiczne "dawki" filtra... Dlatego niedługo koniec zabawy, wolę sobie krzywdy nie zrobić. Żałuję, że tak późno zaczęłam (w sensie pory roku) ale strasznie się bałam i, jak widać, niesłusznie Długo zbierałam się w sobie, żeby rozpocząć peelingi kwasowe, bałam się, że zrobię sobie krzywdę.



Oby jak najszybciej się zregenerowało

Ja właśnie zmyłam glikol 30%, pH 1, po około 12 minutach. Znowu cisza, zapiekło mnie tylko delikatnie przy nałożeniu (jakby mi się wbiło mnóstwo maleńkich igiełek), dalej nic, jakbym niczego nie nakładała Zero zaczerwienienia. Za tydzień pewnie położę sobie 40% [/QUOTE]

jejku zardroszcze. u mnie juz lepiej, balsam po opalaniu z biodermy robi cuda z podrazniona skora


Wysłane z mojego samsunga s4