2012-07-28, 20:23
|
#12
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: z puszki Pandory
Wiadomości: 5 017
|
Dot.: Sikanie kobiet w miejscach "publicznych"
Zdarzało się pamiętam teraz tylko, że po piwie kiedyś wieczorem siurnęłam na szybkiego pod jedynym drzewem na osiedlu
Ale tak ogólnie to zawsze szukam jakiegoś centrum handlowego.
Toalety publiczne też jak dla mnie sprawę średnio załatwiają, jak mam przy sobie jakąkolwiek kasę to jest święto
Zresztą, nawet jak mam to nie dam jeśli już naprawdę nie muszę, wolę pokuśtykać dalej niż stracić 2,50
I cieszę się, że Pl pod tym względem to jeszcze nie hameryka, nie wyobrażam sobie chodzić po czyichś szczochach na chodniku i ich wąchać
A swoją drogą - nie rozumiem słowa "siusianie". Czy normalne, polskie, dorosłe "sikanie" jest wulgarne?
__________________
Fetyszystka kocich stóp
( Ej mam blog )
|
|
|