[gabi1989]

Napisane przez kar0ola

poległam oO

---------- Dopisano o 00:44 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------



KOMPLETNIE zalezy od włosów. Jak dziewzyna zrobi - to na własne ryzyko. Ja rozjaśniałam tym 'psikadlem' takie kasztanowate włosy, cięzko było nazwac ten odcień, ale mniejsza, chodzi o brąz. Efekt końcowy był niesamowity, kolor moze nie był jakiś blond idealny , tylko taki 'rudawy' ale bardzo wyjątkowy, tak przynajmniej twierdzili wszysyc dookola. Jak ktoś bedzie chciał zdjęcia to pisać , wstawie

no cóż nie dziwię się

dodam jeszcze, że po 4 aplikacjach na kolorze bardzo ciemny brąz (prawie czarny, z brązowym połyskiem) mam włosy koloru brązowego z rudą poświatą
jestem bardzo zadowolona, tak samo jak kar0ola ryzykowałam, ale nie stać mnie na dekoloryzację
będę próbować dalej w takim razie