|
Dot.: Powrót do NATURALNEGO KOLORU włosów (tylko!)
przyłaczam sie do was milo wiedziec ze nie jestem sama
oto moja historia w skrócie:
rozjasnienie na mega blond wlosy spalone "ciagnace sie" ,
zrobienie ciemnych pasemek aby odrost nie byl taki widoczny i czekanie jkies pol roku zeby sie wlosy zregenerowaly
zrobienie samych pasemek jasnych na tych wlosach i tak przez jakies 6 lat
co prawda po pierwszych ciemnych pasemkach i przewie z farbowaniem wlosy sie troche poprawily ale juz po nastepnych 7 latach rozjasniania pasemek u fryzjera moje wlosy w rezultacie staly sie jednym wielkim sianem kruszaca sie wypadajace matowe i szorstkie powiedzialm DOŚĆ! pofarbowalm na ciemno najpierw jakos orzech potem naturalny braz a teraz ciemny braz ktory jest niemal czarny i co gorsza nie chce sie wyplukac:/ w kazdym razie zdecydowalam KONIEC FARBOWANIA JAKIEGOKOLWIEK I KIEDYKOLWIEK CZY IMPREZA CZY SWIETA CZY SYL;EWESTER NIE INTERESUJE MNIE ! nawet ze moze bede wygladala koszmarnie zdrowe lsniace wlosy sa dla mnie wazniejsze !
obecnie mam odroscik jakies 2 cm moze koloru ciemny blond/jasny braz tak mniej wiecej , nie wyglada to efektownie z moja prawie czarna reszta wlosow ale to i tak lepsze niz platyna z ciemnymi odrostami bo przy platynie moje odrosty wygladaly na czarne :/mam andzieje ze jak odrost bedzie wiekszy to sie juz troche i ta farba zdarzy wyplukac i nie bedzie az takeij roznicy
moj plan jest desperacki:
2 gora 3 lata czekam az wlosy naturalne odrosna przynajmniej do lini brody poczym scinam farbowance na rowniutko (zadnego cienowania dekazowania ktore tez mi zjechaly wlosy niesamowicie) nastepnie jeszce jakis rok az wlosy urosna do ramion i robie delikatne(podkreslam DELIKATNE) pasemka blond dla rozswietlenia czupryny z reszta to juz kwestia tego jakie okarza sie moje naturalne wlosy bo juz dawno ich nie widzialm w noprmalnej dlugosci
czyli 4 lata z tkz"przejsciowa" fryzura :/ ale za swoje bledy sie placi:/
|