[ukrycior]

Napisane przez agacior89

VIPERĘ można sprawdzić gdzieś, sa stoiska w supermarketach. Ja się nimi własnie bawiłam i musze przyznać, ze sa przyjemne Puder i róż z kozy (zwłaszcza ten do różu mi się baaaardzo spodobał ze względu na krótkie dobrze wyprofilowane włosie) a do cieni- z borsuka. Jedynie zastrzeżenie może być takie, że te duże są bardzo gęste i włosie jest miękkie- właściwie takie samo jak w pędzlach Rossmanowskich. Więc nałożony kosmetyk będzie tworzył delikatną warstwę koloru na buzi o roztartych konturach, ale moze być problem, gdy chce ktoś różem bardzo precyzyjnie modelować rysy (wtedy lepszy jest twardszy). Oczywiście proszę wziąć na poprawkę fakt że nie jestem wizażystką tylko fanką pędzelków do makijażu i takie są moje preferencje... Osobiście bym vipery kupiła raczej te do cieni, do twarzy używam we-my albo rossmana.

A ktoś kupował ten pędzel na allegro? http://www.allegro.pl/show_item.php?item=315543558 Albo miał styczność z pędzlami do twarzy z borsuka? Jak z ich twardością? Szukam właśnie raczej twardszego pędzla (i niedrogiego , ale boję się, ze ten będzie ZA/

Dziękuję bardzo. Doróżu mam i tak nowy z sephoru, ale ten do pudru wola już o pomstę do nieba, po którymś tam z kolei myciu wykruszają mu się włosy. Dlatego dumam nad zakupem. A do cieni to mi wiecznie mało Chyba się skuszę, a jak się skuszę - dam znać.