Dot.: Kłótnia z chłopakiem o pieniądze. Samochód czy szpilki?
Normalny Facet: czyli on ma rację? Rozumiem z ekonomicznego punktu widzenia.
(ale nie martw się nie będę stała w autobusie)
Pewnie ich nawet nie będę nosić bo by mi było szkoda. Ale mogę sobie chcieć mieć drogie buty?
To kto tu przesadził? Ja czy on?
Platekrozy: pracuje ale bardzo mało i mało zarabia. ale zawsze jak wracam z uczelni to jet w domu obiad, pomaga mi przy obowiązkach domowych. dużo robi domowych rzeczy
|