2007-10-13, 21:13
|
#16
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 7 853
|
Dot.: Coco Mademoiselle
Cytat:
Napisane przez kropka75
Widzę, że świeżo zakochana w Coco M. Burn odświeżyła wątek.
Ja również należę do zwolenników Coco Mademoiselle i to w obu wersjach. EDP jest słodsza, bardziej musująca i rzeczywiście trwalsza. Różni się od EDT nieznacznie.
Na mnie na szczęście obie wersje są trwałe.
Coco M znajduje się na mojej liście marzeń. Poz. nr 1.
|
Ano owszem,zakochana.Kiedyś moja mama miała Coco M. ale pachniała na niej diametralnie różnie-do tego stopnia,że mimo iż miała setkę i często używała,to kiedy ostatnio poznałam Coco to czułam,że wącham coś dla mnie nowego.Zresztą zawsze,kiedy nią teraz pachnę mam pyta co to za ładny zapach,ale absolutnie go nie poznaje
|
|
|