[subiektywna Vera]

Napisane przez karolinahw

Dziękuję Ci bardzo za cenne wskazówki, na pewno rozejrzę się za lepszym kremem, minusem jest to, że sporo kremów mnie uczula ( z Vichy na czele), niestety nie od razu, zazwyczaj po kilku dniach stosowania, więc próbki tutaj nie są pomocne. Troszkę boję się wydać kupę kasy na krem, bo już kilkukrotnie wywaliłam sporo pieniędzy w błoto, no ale nie ma wyjścia trzeba zaryzykować.

Co do mikrodembrazji to bardzo bym chciała i rozważam to głęboko, niestety mam przykre doświadczenia, kilka lat temu poddałam się jednemu zabiegowi, który został chyba zrobiony zbyt mocno, bo przez następne kilka tygodni nie potrafiłam dojść do ładu ze swoją cerą, miałam takie zaczerwienienia, podrażnienia, że szkoda gadać.
Mikrodembrazję też lepiej zrobić jesienią, prawda?

Ja też nie lubię kremów Vichy. Moja skóra nie toleruje w ogóle ich produktów. Ta emulsja na noc, którą opisałam na swoim blogu jest przeznaczona do skóry tłustej, także nie byłaby odpowiednia dla Ciebie, skoro masz skórę normalną a czasami suchą. Polecałabym rozejrzeć się za kremami Olay'a z serii 7 oznak starzenia, Yoskine, Dr I. Eris albo AA, może Dermika? Niekoniecznie musisz sięgać po kosmetyki apteczne, spróbuj drogeryjnych. Ale dobieraj krem do Twojego typu skóry - to bardzo ważne!

Jeśli chodzi o mikrodermabrazje, to jest to zabieg który bardzo łatwo jest źle wykonać. Czego efektem mogą być właśnie podrażnienia o których piszesz. Moja koleżanka, która jest kosmetyczką z dużym stażem we własnym salonie nie wykonuje zabiegów mikrodermabrazji - jest jej przeciwniczką właśnie z tego powodu, że łatwo jest zrobić krzywdę klientce. Lepiej sięgnąć po innego rodzaju zabiegi - zresztą w każdym gabinecie zawsze znajdzie się jakiś zabieg przeciwzmarszczkowy który można rozważyć. Także mikrodermabrazja nie jest dla każdego. Ja z niej korzystałam, ale również działała na mnie negatywnie i jej zaprzestałam.