2016-05-30, 16:24
|
#4984
|
Mama Land
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 704
|
Dot.: Mamusie Kwietniowe 2016 część VII
Mąż trzyma Córkę, odwiedziny zakończone, wątek przeczytany to się mogę odnosić
W kwestii motania popieram Kejkę! Sama uważam, że to za bardzo wpływa na kręgosłup, żeby podchodzić do tego na luzie, warsztaty niby ok, ale ja zamówiłam naukę indywidualną.
Przede wszystkim jestem turbo niemotą, więc motanie pewnie okaże się wielkim wyzwaniem i wolę, żeby mi toś to łopatologicznie przedstawił przy użyciu mojego prywatnego dziecka
Co do Mężów i ich tekstów
Sunshine: Ty masz mu dogadzać?! A on Tobie dogodził?! Lub chociaż doprowadził do stanu, w którym czujesz się dobrze, zrelaksowana i chętna na figle?
NIE!
Zabić to za mało, proponuję kastrację, bo widocznie do roli rodzica nie dorósł, więc po co mu sprzęt?
Ja dziś od swojego usłyszałam, że kupi mi karnet na siłownię
I niby nie chodziło o to, że jestem fatty boom boom
Na dzień matki za to dostałam... snickersa ze stacji benzynowej
Bardzo chciałabym Wam podziękować, za to, że jesteście!
Z moich ostatnio wyczytanych i przydatnych to:
1. Nieodstawianie SabSimplex w momencie, gdy córce się polepszyła sytuacja z bąkami, (Patulinka );
2. Ściąganie pokarmu po karmieniu 30 ml to standard (dzięki pytaniu Martinixxx );
3. Kłucie przy pierwszym poporodowym kłuciu () - gdyby nie to, to bym wymiękła (tu chyba Kejka o tym mówiła );
Było tego więcej, ale zapomniałam
Coś miałam od siebie dodać, ale zapomniałam
W ogóle pierwszy tydzień macierzyństwa to był tai lajcik, a później zaczął się rozwijać układ pokarmowy i zaczęły się schody - nikt o tym nie mówi
A!
W tym miesiącu otrzymaliśmy od odwiedzających 650 sztuk (!!!) pieluch Jesteśmy ustawieni na dobrych kilka miesięcy, jak nie na następne dziecko
|
|
|