Caroline mnie "scignęła" i już nie mam wyjścia, muszę się wypowiedzieć
Wątek śledzę na bieżąco, minimum raz dziennie Was nawiedzam
Niestety ja przerwałam swoją kurację na początku 3 opakowania. W półce stoi prawie całe trzecie opakowanie i czwarte na zapas, wylicytowane na allegro. Pod koniec maja złapało mnie straszne choróbsko, prawie półtora tygodnie przeleżałam w łóżku i od tamtej pory odstawiłam Inneov
Trochę żałuje, bo widziałam już efekty, trzymałam dietkę, nawet zaczęłam robić brzuszki. Teraz męczę się z sesją, w miedzy czasie pisze pracę licencjacką i szukam pracy na wakacje. O i tak to
Szczerze mówiąc nawet zaczęłam się przybierać do odnowienia kuracji, ale jak pojawiły się posty, o jakiś dziwnych dziurach i że ten cellulit się powiększał niektórym osobom, to razem z siostra (ona zaczęła trochę później niż ja kurację) odstawiłyśmy na dobre Inneov. Teraz miałam nawet myśli, żeby wystawić na allegro Inneov, który mi zalega, bo sama się zastanawiam czy warto kontynuować kurację? W ostatnim czasie i tak przybyło mi parę kilo, bo jestem z tych , którym w stresie buzia się nie zamyka. Mogłabym żreć i żreć, mówiąc już kolokwialnie
Jestem zła na siebie, no ale tak już mam...