2016-01-16, 16:33
|
#82
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 912
|
Dot.: Atrederm - CZĘŚĆ II
Cytat:
Napisane przez Meell
No, ja myślę właśnie o czymś takim, może jeszcze właśnie z glukonolaktonem, żeby było silniejsze, mocniej rozjaśniało, ale to dopiero w marcu. Podobno właśnie ta maska jest klejąca, a serum już nie.
Ja używałam kwasu migdałowego w stężeniu max. 25% chyba. Ale generalnie to nie jest kwas najbardziej polecany do trądzikowej cery, raczej na takiej skórze najlepsze efekty daje kwas salicylowy. Ja mam jeszcze trochę swojego migdałowego, którego używałam przed Atre, dlatego będę chciała go wykończyć i mam nadzieję, że nie będę zmuszona zamawiać salicylowego w następnym sezonie...
|
Dokładnie, też czytałam że kwas migdałowy to raczej na lżejsze problemy.
U mnie wreszcie pojawiły się efekty chyba, masakry nie mam bo stosuje antykoncepcje cały czas, ale na brodzie i tak mam zawsze kilku nieprzyjaciół, a teraz wydaje mi się jakby cała twarz się odnawiała i pojawiala się nowa ładna skóra.
Strasznie żałuję że nie znałam atre kilka lat temu kiedy wysypało mnie tak że aż pojawiły się blizny. Z tego co czytałam mam wrażenie że atre każdemu pomaga prędzej czy później.
|
|
|