Dot.: Dzieciaczki Styczeń 06 III
Alienku skoro wszyscy na chorobowym, to Ty też idź. Niech zobaczą jak to fajnie.
Rzeczywiście dziwna sprawa z tą nóżką, może ją kopnął w tą nogę? Albo tak się przewróciła niefortunnie. Daj znać jak dzisiaj, czy już wszystko OK?
My byliśmy na weekend w górach, w Żywcu, w Szczyrku. Mieszkaliśmy na ośrodku nad samym jeziorem, Kasia pojechała z kaszlem, myślałam, że się rozłoży dokumentnie po tym wyjeździe, bo zimno było, ale jakoś jakby jej przeszło. Czasami kaszlnie rano jak wstanie, ale poza tym jest zdrowa.
Bierze różne specyfiki przeciwalergiczne i odpornościowe, a kilka dni temu kupiłam jej tran i pije zawzięcie. Mówi, że bardzo dobre.
Wczoraj miałam zebranie. Strasznie dużo wymaga się od tych dzieci, już powinny same się ubierać, zakładać buty, myć rączki etc. Ale ogólnie jestem zadowolona. Masę zajęć dodatkowych do wyboru, ale takim maluchom na razie odradzają, bo co za dużo to niezdrowo. Więc najwyżej na angielski 2x w tygodniu ją zapiszę.
Bardzo mi dziecko chwalą, nauczycielka z grupy cały czas powtarza, że takiego dziecka tylko pozazdrościć, powiedziała to nawet na forum. Aż się zaczerwieniłam.
|