[pseudofeministka]

Napisane przez dziolcha86

Mam identycznie: także sucha skóra, która nie produkuje wystarczającej ilości sebum i myślę, że czasem nie produkuje go w ogóle. Mam dość... bo cera wygląda szaro, szybciej się starzeje, podkłady osadzają mi się w zmarszczkach mimicznych. Teoretycznie makijaż powinien trzymać się dobrze (bo cera się nie przetłuszcza, nic się nie świeci) a po 3 godzinach wyglądam jakbym nie miała makijażu :/
Co stosujesz na swoją skórę? Co tobie pomaga a co szkodzi?
Pozdrawiam

To podsumowanie o ile zauwazylas bylo cytatem . To nie jest moja wypowiedz.

Moja skora jest zdecydowanie mieszana wiec z sucha skora mam malo wspolnego. Raczej musze uwazac na to,aby jej nie zapchac.

W sumie w powyzszym cytacie masz sposob pielegnacji suchej skory. Po prostu nie mozesz jej draznic zbyt agresywnymi srodkami myjacymi i musisz ja dobrze natluscic. Dlatego jak bedziesz mieszala zel hialuronowy z olejem to oleju naloz wiecej,tak aby Twoja cera byla odpowiednio natluszczona, wtedy woda nie bedzie tak uciekala z naskorka bo bedzie miala warstwe zaporowa.