Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 936
|
Dot.: kosmetyki Clinique - wasze opinie
Cytat:
Napisane przez Kattarina
Kasiahan- u mnie ranking firm wyglada podobnie , nr1 Clarins, nr2 Clinique ,plus w celu uzupelnienia pielegnacji wybrane (po kilkunastu miesiacach testow ) kosmetyki Decleora- (np. zel Prolagene, czy krem pod oczy Harmonie).
Generalnie nie traktuje tych kosm. jako "wyska polke", bo dla mnie kupowanie kosmetykow aptecznych w Polsce, znacznie podnosi ich ceny
Dlatego po kilku latach opracowalam swoj program pielegnacyjny, w oparciu o kosm. dostepne w Szwecji. Najwazniejsz jego cecha jest dla mnie to, ze mnie nie uczula i nie zapycha - czyli nie musze "sprowadzac" z Polski dodatkowych kosmetykow i preparatow naprawczych
|
Harmonie pod oczy tez bardzo lubie Wlasnie tez do Clarinsa, Clinique i Decleora doszlam dlugich testach i po leczeniu buzi z podraznienia, jakie wywolaly u mnie kosmetyki m.in. Chanel a nawet niektore apteczne. moja cera jest tak kaprysna i humorzasta, ze naprawde musialam sie naszukac kosmetykow, ktore jej nie podrazniaja.
Cytat:
Napisane przez aaliyah
Kasiu, a jestes pewna, ze Mild ma kwas salicylowy? Dowiadywalam sie u zrodla, czyli od customer service Clinique i dostalam na pismie, ze jedynie nr3 i nr4 ma kwas salicylowy. Podejrzewam, ze nowy tonik do cery problemowej tez moze miec (ale jak pytalam to jeszcze go nie bylo na rynku ). Pytalam o Mild i poiformowano mnie, ze kwasu salicylowego nie ma w skladzie .
Nie wierze Kasiu , a Vichy, LPR, Biotherm, Kerastase, Helena Rubinstein, Body Shop? Zadnej z tych firm kosmetykow nie lubisz? Ze juz nie wspomne Cacharel czy Armani
|
Magdo, takze pisalam do Clinique, dzwonilam do kilku perfumerii zanim kupilam ten lotion i wszedzie odpowiedz byla " Mild nie ma kwasu salicylowego", ale w perfumerii przejrzalam sklad jakie bylo moje zdziwienie, kiedy zobaczylam salicylic acid w skladzie sklad jest dokladnie taki, jak podala Kattarina Wiec moze jacys niedoinformowani sa
Co do mojej niecheci do koncernu L'Oreal to wynika to wlasnie z testowania na zwierzetach, ale tez z tego, ze pakuja do swoich kremow duzo alkoholu i innych podrazniajacych skladnikow i to zarowno L'Oreal, Lancome, Biotherm, jak i o dziwo apteczne (Vichy i LRP, wlasnie zel micelarny LRP Rosaliac do nadwrazliwej podraznil mnie niemilosiernie, filtry Vichy i LRP tak samo, dziwne to, bo produkty np. Biodermy, ktore tez zawieraja alkohol nie robia na mojej cerze wrazenia).
Kiedy nie radzilam sobie z cera i zaczelam interesowac sie tym, co pakuja do kremow firmy kosmetyczne, zauwazylam ze w produktach koncernu Loreala jest tego bardzo duzo i nie sluzy to mojej cerze niestety.
Nie mowie, ze wszystkie ich produkty sa zle i fuj, tylko poprostu mi nie sluza drazniace skladniki, ktore pakuja do srodka. Po tylu nieudanych probach poprostu wiem, ze ich produkty nie dla mnie, w przeciwienstwie do Clinique, Clarins'a, Decleora, Avene i Biodermy i tych wole sie trzymac.
Kerastase tez mnie bardzo zadziwilo, kiedy kupilam Oleo Relax mgielke wygladzajaca do suchych wlosow, ktora sklada sie glownie z alkoholu
P.S. a co to za nowy tonik do cery problemowej?
P.S.2 poza tym nie wiem czemu, ale jakos tak produkty z L'Oreala kojarza mi sie z duza komcercja, checia zysku itp. moze blednie, nie wiem, ale to tez w jakis sposob wplywa na odbior tych marek i niechec do nich ( jakos tak mam juz , ze draznia mnie wszechobecne reklamy i popularnosc)
__________________
Living my dreams, not to dream my life!
Edytowane przez kasiahan
Czas edycji: 2007-06-06 o 21:00
|