Dot.: Czerwone Pięty
moje nadal nie sa za piękne... ale powoli zaczynam sie do nich przyzwyczajać. Wczesniej smarowałam je zielonym korektorem, żeby nie było widać i dość nieźle maskował to. Teraz jednak byłam tydzień na wczasach i odechciało mi się babrania z tym paskudztwem, zwłaszcza że pogoda była boska więc na zmiane słońce i woda... nie byłam w stanie nad tym zapanować. Powoli przestaje się tym przejmować...
|