[MaSS1984]

Napisane przez She Wolf

Dzieki

Mysle ze wybiore ten brazowy jednak.

Wlasnie wrocilam z MACa i co sie okazalo? U nich jeszcze nie ma TTB. Ma byc w przyszly czwartek. Tak sie wkurzylam, ze nic nie kupilam
Wystalam sie tylko w korkach niepotrzebnie

Stwierdzam, ze Prepped For Glamour i Sorcery sa sliczne i mnie bardzo kusily, ale musialam je zostawic w sklepie - tak bylam wkurzona!

ha-ha-ha
MAC jest ostatnio zakręcony. Tam gdzie ja kupiłam to nie całkiem oficjalnie Ale plakaty itd już są. Więc wiedziałam, że i magazyn mają zapełniony Jedna dziewczyna nie chciała mi sprzedać, ale poszłam do innej, która przeważnie mnie obsługuje.
Plakaty z TTB mają, umawiają na makijaże (event), ale w sprzedaży oficialnie sami nie wiedzą kiedy. Jedna mua mówiła, że... za kilka tygodni!!! Ja już nie wiem nic. Ja mam, zamówię jeszcze tylko jeszcze jeden bronze body oil, albo go kupię, gdy będzie już normalnie, bo aż tak mi się nie śpieszy (nikt mi oficjalnie nie wykupi hahaha). Ogólnie zamieszanie straszne, że aż osoby pracujące w macu nic nie wiedzą. Ciekawi mnie czy ktoś coś wie? W ogóle kosmos, że w PL macie szybciej w sklepach. Wiem, że to podobno niedozwolone, tak samo jak nieoficjalna sprzedaż
Nie mam jeszcze tylko szminek, bo je chcę z B2M. Błyszczyki z le mi nie wpadły w oko, kupiłam za to kilka dazzleglassów :P
Może w czerwcu będą repromocje cieni mineralnych?! Mam nadzeję, że nic nie wypuszczą ciekawego, w ramach przeprosin za burdel na kółkach. No chyba, że zwariują do końca i zrobią "buy one, get one free"

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Napisane przez martiryb

to tak jak ja wkurzam się na siebie, tłumaczę sobie 'po co mi to wszystko', a za 10 minut oglądam już swatche i planuję kolejne zakupy Ty to jeszcze w pracy używasz MACzków i masz jakieś wytłumaczenie.. a ja

Żebym miała tylko maca, to jeszcze bym się jakoś zmieściła, ale ja oddana jestem EL, Diorowi, Chanel, Guerlainowi itd. MACa najwięcej, bo najczęściej coś wypuszczają. Ale i tak uwierz, że mam za dużo i nie zużyję tego wszystkiego zbyt szybko. Pozatym niektórę rzeczy kupuję podwójnie, na później
Moja mama stwierdziła, że za to wszystko co mam w szufladach, to bym ładnym autem z salonu wyjechała. Mój małżonek nie jest zachwycony czasami, ale wie, że on kasy na to mi nie daje, więc nie przejmuje się jakoś. Czasami zdarzy mu się nawet, że sam mi coś kupi, ale się boi, bo nie wie czy już mam Więc teraz kupuje mi perfumy, bo łatwiej