Dot.: Kobieta na "zapałkę". Zapuszczanie od zera i luźne pogaduchy - cz.II
U nas marnie ledwo co przeżyliśmy
Dziś i jutro nie wystawiamy nosa z domu
Prowiant nam dowiozą z głodu nie umrzemy
Dzieć szczęśliwy bawi się prezentami a my mamy chwilę wytchnienia
Co podostawałyście pod choinkę?
__________________
Z wierzchu anioł, w oczach diabeł
|