[megi31]

Witam również serdecznie wszystkie koleżanki. W zasadzie ujęłyście wszystko, pod czym i ja się podpiszę. Jeżeli chodzi o sport, to zdecydowanie tak i to od dawna, teraz już nie tak intensywnie, ale raczej codziennie, ważna jest ta świadomość, że poruszam się lekko i obserwuję duuużo młodsze kobiety na ulicy, które człapią niezdarnie. Druga sprawa - dobór kosmetyków kolorowych - zauważyłam, że korzystniej się prezentuję, kiedy zrezygnuję z kresek (tak kiedyś lubianych), cienie też jaśniutkie, usta raczej transparentnie. Na temat dobroczynności snu wszystkie wiemy, że jest niezastąpiony. Od siebie dodam, iż nie lubię trzydziestek z mocno rozjaśnionymi włosami (choć nie mam nic przeciw blondynkom, nie chcę nikogo urazić), albo dla kontrastu - blada twarz w czarnej aureoli włosów niekoniecznie zadbanych. Generalnie doszłam do wniosku, że im bliżej naturalnej kolorystyki-mam na myśli kolor włosów, podkład idealnie zgrany z kolorem cery, to wygląda się dobrze i elegancko. Strój - dżinsy + marynarki, pantofle na obcasie, taka sportowa elegancja.U mnie sprawdzają się też krótsze włosy - fryzurki z odkrytym uszkiem. Pozdrawiam.