Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Toksyczna przyjaźń
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2005-04-28, 17:34   #2
Izunia86
Wtajemniczenie
 
Avatar Izunia86
 
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 407
GG do Izunia86
Re: Toksyczna przyjaźń

Jesli chodzi o mnie to przezylam takie cos ,juz nawet kilka razy jesli chodzi o znajomosci ,moze dlatego ,ze jak bylam mlodsza pozwalalam sobie na bardzo duzo .Nie mowie ,ze tak jest we wszystkich przypadkach ,mowie tu o sobie .
Jak jeszczce chodzilam do podstawowki czy juz nawet do gmnazjum to bardzo mi blo wszystkich zal.a ze bylam glupiutka kolezanki to wykozystywaly i pod jakism tam pretekstem pomagalam im w roznych sytuacjach , praktycznie wyreczajac je. Niekiedy po takiej pomocy dowiadywalam sie ,ze kolezanka np miala widomosci ,zeby napisac wypracowaie ,tylko wolala ten czas spedzic na podworku ... Ale to takie mniej wazne sprawy .Najgorzej wlasnie tak jak piszesz jesli ,najblizsza przyjazn okazuje sie toksyczna .Mialam kiedys taka przyjaciolke ,ktora codziennie mi przypominala ,ze jestem jej najlepsza przyjaciolka ,lecz codziennie szukala tylko momentu ,zeby mi powiedziec cos niemilego w najgorszy nieomijajacy szczegolow sposob. Czesto sie z tym niezgadzalam ,ale nawet jakby tak bylo moglaby to powiedziec o 80 % delikatniej.Czesto wracajac do domu po naszym spotkaniu czulam sie potwornie zdolowana ,duzo rzeczy ,codziennych uciech tracilo swoj sens. Moglabym jeszczce duzo o tym pisac ,moze nie zabardzo na temat to wszytsko co napisalam ,ale do tej pory moge powiedziec ,ze to byla toksyczna przyjazn. Musze rowniez dodac ,ze ta przyjazn sie juz skonczyla, juz dawno ,czulam smutek,ze trace kogos bliskiego ,ale w porownniu do ulgi jaka czulam nie spotykajac sie z nia to nie byla wielka rozpacz.
__________________
"Ludzie, którzy nienawidzą kotów, w swoim następnym życiu wrócą jako myszy."

Faith Resnick
Izunia86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując