10 kg w 2 tygodnie?
Chciałabym schudnąć przez ferie zimowe ok. 10 kg. Może nieco więcej. Od dzisiaj zaczęłam biegać i mam zamiar robić to regularnie. Nie jeżdzę windą, wszędzie wchodzę po schodach (mieszkam w 7 piętrowym bloku)
Mam jedynie ogromną słabość do słodzyczy i czasami dostaję jakiś napadów łakomstwa (zwłaszcza wieczorem). W przeciwieństwie do bulimiczek nie wymiotuję po nich. Także wszystko z lodówki zostaje w brzuchu
Zamierzam wyeliminować słodzycze ze swojego jadłopsisu, albo ograniczyć się jedynie do kostki gorzkiej czekolady na tydzień
Mógłby mi ktoś polecić jakąś skuteczną dietę? Bardzo zależy mi na czasie.
__________________
"Z nastaniem świtu grzaliśmy przez New Jersey, a przed nami, w śnieżnej oddali, majaczyła wielka chmura metropolii, Nowego Jorku. Dean owinął sobie uszy swetrem, tak przemarzł. Ogłosił, że jesteśmy bandą Arabów, którzy jadą wysadzić Nowy Jork w powietrze"
"W drodze", Jack Kerouac
|