[skarpetta]

Napisane przez Ghost19

W którym dniu cyklu robiłaś badania?
Jak wyglądają Twoje problemy z cerą? Krostki wyskakują niezależnie od dnia czy w jakimś konkretnym okresie jest gorzej lub lepiej? No i jakie to zmiany.
Pytam, bo ja miałam podwyższony testosteron bez nadmiaru androstendionu i na twarzy pojawiały mi się niespodzianki niezależne od dnia.
Tak było przed braniem tabletek anty oraz jakiś czas po. Teraz sytuacja się unormowała i wyskakuję mi dosłownie jedna lub dwie krostki w 8-10 dniu cyklu. Szukam winowajcy cały czas.

Pamiętam, że wyczekiwałam wtedy miesiączkę i się spóźniała. Czyli niby faza lutealna. I wtedy zaczęły się skąpe krwawienia i co 2 tyg.
Nie znam się na nazewnictwu rodzajów trądzika, ale na miarę mojej wyobraźni opiszę- są to raczej zaskórniki; nic nie wychodzi na wierzch. Mam albo taką kaszkę, albo podskórny pryszcz, choć nie jak boląca duża gula. Cholerstwa za nic nie znikają, trzeba raczej ingerencji kwasów i maseczek z glinkami lub algami.
Często przed menstruacją, ale teraz jestem po i trochę cera znowu mi się pogorszyła, więc trudno mi ocenić.