Kachula ty kiedyś farbowałaś mamie włosy Inebryą. Możesz mi napisać jak się ta farba sprawuje? Natknęłam się na nią w necie. Jest dużo tańsza i ma 100ml, to mi by chyba starczyła na 4 razy
no i to jedyna farba z kolorkiem 5.11 więc jakoś tak się nią zainteresowałam. Jakie są włosy po niej? Czy nie wysusza za mocno?
Ja muszę w tym tygodniu już znowu zrobić moje odrosty i szukam farby. W ostateczności wezmę to co mam z Kolestona, ale nie chcę już rudości i chcę pogłębionej popieli.
A jeszcze wkleję wam moje włosy.
Na długości nadal króluje 4.0 , które na końcach powoli przybiera taki ciut wyblakły odcień, ale to widać tylko w łazienkowym świetle. Biorąc pod uwagę, że farbowałam włosy 4 m-ce temu, to i tak wyglądają świetnie.
Co 2-3 tygodnie farbuję tylko odrosty. Pokazuję wam czubek mojej głowy, gdzie widać moje odrosty. W słońcu widać ten paskudny rudy odcień po poziomie 5, którego tak bardzo chcę uniknąć.
W cieniu tej rudości nie widać, tylko w słońcu lub ostrym świetle, ale i tak mnie to drażni.
Chwalę się też ogólnym stanem moich włosów. Na fotkach są tylko po umyciu i wysuszeniu, bez prostownicy! A więc jestem zachwycona, bo są miękkie, pięknie błyszczą i się nie puszą.
Może pamiętacie jak moje włosy wyglądały jeszcze ze 4 m-ce temu....