[Miskaa78]

Napisane przez Corii

Mnie żaden fryzjer nie musiał mówic ze blond chłodny - a raczej aj sama im - od samego początku, jak zaczełam schodzić z czerni wiedziałam, ze jesli blond to albo platyna/perła/ biały blond, albo nic
Ale z podkładami nie wiem...chociaż hmmm, w ciemnych mi lepiej neutralnych, czasami nawet lepiej niż w żóltych, a zólty mam odcien cery, wiec moze coś w tym jest...no ale co do pomadek, nosze i ciepłe i zimne.Ja jeszcze pózniej zaczęlam podkładów używac. Tak to tylko tusz do rzęs

-

miałam tak samo - schodziłam z czerni ( uwielbiałam tę zimną z niebieską poświatą) fryzjerce cały czas mędziłam, że ma być chłodny odcień i już !
raz poszłam do innej fryzjerki, co zrobiła mi śliczną zieleń na włosach i moja ratujac włosiny zrobiła mi ciepły toner na koniec farbowania, żeby ta zieleń nie wyszła
i tadammm mi jest o niebo lepiej w ciepłym odcieniu
miałam cudny kolor, teraz jak byłam znowu mi wyszło kilka pasm zimnych, źle mi z nimi, ale ocieplę sobie domowymi sposobami

i tak oto cała moja teoria runęła