2016-02-05, 08:07
|
#2963
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Oława
Wiadomości: 5 600
|
Dot.: Domowy peeling kwasem salicylowym
Cytat:
Napisane przez astraroth
A ja się chyba jednak przekonuję do mniejszych stężeń salicyla. Stosowałam wcześniej na oleju i PEGu stężenia do max. 20% i skóra było mocno podrażniona, może dlatego że mam dużo rozszerzonych naczynek i ogólnie mam wrażliwą skórę. Taki peeling kładłam nie częściej niż raz na 2 tygodnie, żeby skóra miała się czas zregenerować. Poczytałam o skuteczności częstego używania niższych stężeń i ostatnio ukręciłam tonik 2 % na P4C. No i stosuję codziennie wieczorem. Nie wiem czy to nie subiektywne odczucie, ale moje zaskórniki (te których nijak nie dało się wykurzyć) zaczęły powoli się zmniejszać (mi się robią takie grudki pod skórą tam gdzie jest zatkany por), część udało się nawet usunąć .
Będę stosować dalej i za miesiąc dam znać co się dalej dzieje na moim facjatowym polu walki.
|
P4C? A co to za ustrojstwo? Tez chcialabym tonik zrobic ale dla mnie alkohol to masakra, mam teraz tak podrazniana cere ze nawet zmywajac buzie micelem zaczyna sie czerwienic.
|
|
|