[Erato]

Napisane przez Vivien

Tzn ja bym zapewne i tak odciskała, ale potrzebuję takiego moralnego przyzwolenia, żeby nie mieć wyrzutów sumienia

Tylko jedna rzecz mnie zastanawia.
Przecież filtry chemiczne wnikają w skórę i tam dopiero zaczynają sobie działać.
Więc odciskanie po przepisowym czasie 20-30 minut od nałożenia nie powinno drastycznie wpłynąć na ich działanie.

Wiem, że tłuszczyk chemicznym filtrom jest do życia potrzebny, ale przy odciskaniu na chusteczce zostaje ułamek tego, co się na ryjek nakłada, więc może nie tyle ściera się tu tą niezbędną dla egzystencji filterka tłustość, co część tej wspaniałej wodoodporności?

Viv, ja Cię pocieszę Odciskam i już! Moja filtromania konczy się tam, gdzie zaczyna się tłusta gęba, przyklejające się włosy i spływający makijaż Nie chcę być idealnie zafiltrowana, za to paskudna Zimą to znacznie łatwiej wychodziło, niż teraz - teraz jakiekolwiek tłuste lepiszcze na twarzy to dla mnie prawdziwa męka No więc rano po tych 20 minutach chusteczka, a podczas dnia absorbentki Mówi się trudno, tłuste warstwy zostawiam sobie na plażę