[panna mrau]

Napisane przez Corii

Testowałam dzisiaj na oku cień "fantomowy" z Alluring - do oka umalowanego Naked 3 w załamaniu prezentował się pieknie, ale nie nabędę go, zbyt błyszcząco-drobinkowy, jak dla mnie
Testowałam tez lipglass Water Deities - ale na ustach nawet w połowie nie jest tak fajny, jak Clear Water.
Za to wyszłam z pędzlem doocznym 233

Oba pędzle są genialne nie nakładałam nimi co prawda nic dimensionowego, ale dziś użyłam 233 do makijażu Naked2 do tych bardziej drobinkowych cieni - syntetyczna strona genialnie wszystko zbiera, a przy nakładaniu drobinki się nie osypują. Ta z prawdziwego włosia z kolei ładnie blenduje kolory między sobą. Zdecydowanie nie żałuję zakupu dziś z kolei przyszły dwa ostatnie nabytki z Alluring z Douglasa - Clear Water, którego raczej nie będę używać solo, ale w połączeniu z ciemniejszymi szminkami będzie miodzio, i Lorelei.

A, i w końcu po zmacaniu bronzerów w salonie wzięłam Matte Bronze, wydawał mi się najbezpieczniejszy dla mojej mamy. Mam nadzieję, że będzie zadowolona