Dot.: Po świętach, zostało nam pół roku!
Dziewczyny mam pytanie odnośnie cycuszków. Moje są dużaśne o czym już tu kilka razy wspominałam i niekoniecznie na swoim miejscu, tj. grawitacja zrobiła swoje. Nie chciałabym, żeby po schudnięciu stan jeszcze bardziej sie pogorszył. Od tygodnia funduje cycuszkom wieczorami masarz z własnoręcznie kręconego serum. Mam nadzieje, że ćwiczenia na ręce z obciążeniem oraz pare innych kwiatków zapobiegnom tragedii. Dziewczyny jak u was z piersiami podczas diety. Juz tu chyba raz wspominałam, że się tego bardzo boje i nawet troche o tym zagadałysmy, ale kilogramy wam leca z tygodnia na tydzien wiec dawajcie znac co sie dzieje z cycuszkami. Wiem, wiem, że troche zmaleją, ale przede wszystkim mam na mysli jędrność.
__________________
Odchudzam sie, bez kija nie podchodz...
82kg/170cm, cel: 62kg
Edytowane przez sss7
Czas edycji: 2010-03-01 o 00:03
|