No właśnie, zwolniłyśmy trochę tempo pisania ale chyba lepiej żeby tak było, niż gdybyśmy zmuszały się do słowotoku. Ja podobnie jak
Kamilia myślę o nadchodzącym poniedziałku, zwłaszcza w zestawieniu z prognozą pogody
Mój młodszy synek zapragnął wygrać ze mną w warcaby no i ... walczymy
Moje postanowienie wiąże się częściowo z fizyką kwantową, odkrywam nowe obszary nauki, więcej nie chciałabym mówić chyba, że wśród nas jest fizyk.
Listopadku cieszę się, że już wróciłaś i podziwiam że przebrnęłaś przez te kilkadziesiąt stron
To jaki będzie ten nowy samochód? Czy nie wchodzi w grę możliwość pożyczenia auta od kogoś z rodziny by przeczekać te dwa miesiące?
Zauważyłyście, że
Galaretka się u nas nie pojawia od czasu kiedy pisała o chorobie ojca swojego przyjaciela?
Buczka pewnie wpadnie późnym wieczorem, jak już rozpozna sytuację i będzie trochę spokoju.
Moje plamy na czole ciemnieją