[sylwiusaka]

Cześć dziewczyny ,
U mnie bardzo dużo się dzieje, bo i remont, przeprowadzka, a do teo jeszcze, jak na złość, ciągłe problemy z internetem
A jeśli chodzi o kosmetyczne nowości to zakupiłam ostatnio szampon Moo Goo, który okazał się strzałem w dziesiątkę N ie wiem czy przebije mój ulubiony ogórkowy Yes to (który to ostatnio z jakiegoś powodu nie pokazuje się w Boots), ale mega przewyższa szampon Sukin purifying, który robi mi wielki kołtun i rozczesanie włosów po myciu to nie lada wyczyn.

Od jakiegoś czasu testuję też mgiełkę utrwalającą makijaż Lily Lolo, ale nie wiem jeszcze co o niej myśleć. Niby przedłuża trwałość makijażu, ale tak maksymalnie o 2 godziny. Gdy dotykam twarzy, to oczywiście nie ma mowy o żadnym utrwaleniu. Czasem czuję się po niej jak "polakierowana", ale to może być moja wina, gdy trzymam buteleczkę zbyt blisko twarzy. Z dobrych rzeczy to tak scala makijaż i powoduje, że ładniej wygląda, chyba też podkład mniej wchodzi w zmarszczki, jednak jeszcze nie jestem pewna czy to nie zasługa primera. Potestuję jeszcze i dam znać