2016-09-21, 10:44
|
#4126
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
|
Dot.: Filtry ochronne - ZBIORCZY CZ.II
Cytat:
Napisane przez Kleotka
Ja niestety nie pochwalę, a mocno skrytykuję Pharmaceris hydrolipidowy Filtrowanie się to u mnie chleb powszedni, ten filtr był sławny, więc go kupiłam. Po pierwsze, jak dla mnie tłuszcz totalny. Jeśli ktoś ma naprawdę tłustą cerę, kompletnie się nie nadaje. Buzia się pod nim dosłownie dusiła, w ciągu kilku godzin dostawałam kilka nowych pryszczy. Po powrocie do domu marzyłam tylko, żeby go zmyć. No, a druga sprawa, podczas używania go dostałam ogromnych przebarwień. Całą lewą i prawą stronę mam w brązowych plamach, co nigdy mi się nie zdarzyło. Filtr poszedł na smarowanie dłoni. Nie poleciłabym go największemu wrogowi
A Lirenka... Dla mnie i tak trochę za tłusta, ale jak się nałoży w ilości "trochę więcej niż kremu", to sprawuje się całkiem rześko.
|
już myślałam że tylko mnie Pharmaceris wypryszcza no Lirenka cudem nie jest ale jak na swoją ceną to jest naprawdę noszlana
Cytat:
Napisane przez chimay
Też je widzę od 8 euro wzwyż na ebayu. W porównaniu z wysoką półką japońskich filtrów, o której była ostatnio mowa, to jest nic.
Naprawdę zazwyczaj nie opłaca się kupować w polskich sklepach z azjatyckimi kosmetykami, przebitka jest ogromna i to właśnie na tych markach, które w Korei są niskopółkowe jak właśnie It's Skin.
Jak każdy inny kosmetyk. Odczucia odnośnie konsystencji czy zachowanie się na skórze mogą się bardzo różnić na poszczególnych cerach.
|
sprawdziłam w polskiej drogerii, niezła przebitka, w życiu bym tyle nie przepłaciła
zainteresował mnie też Too Cool For School Aritfy waterfull sun essence który poleca Edward Avila a on ma tłustą trądzikową cerę, lubię jego kanał tu akurat u swojej kumpeli na kanale mówi:
https://www.youtube.com/watch?v=9dDed0GrPw8
|
|
|