Dot.: Peeling migdałowy i inne peelingi kwasowe - wymiana doświadczeń - CZĘŚĆ II
Tam jest przepis na 5%. Pisałam już w wątku o salicylu, ale może tutaj ktoś doradzi. Mam cerę mieszaną, tłustą w strefie T i na policzkach. Na nosie i brodzie oraz skroniach mam dużo zaskórników. Do tego tworzą mi większe stany zapalne w okolicy brody/skroni i czasem na czole. Mam skórę mało podatną na podrażnienia, stosowałam już krem Pharmaceris z 10% kwasem migdałowym i jakoś szału nie było ( w zimie ) . I strasznie się waham czy robić salicyla czy migdała i od czego zacząć. Już od kilku dni podczytuje oba wątki i im więcej czytam tym mniej wiem.
Rozważam kupienie tego toniku http://www.biochemiaurody.com/sklep/serum-mandelic.html, a po dwóch tygodniach zrobienie 15 % peelingu. Czy myślicie, że po takich zabiegach bd wiedzieć cy migdał mi służy czy nie? Czy ew. od razu będę mogła spróbować zrobić słaby peeling salicylem?
W salicylu kusi mnie jego działanie przeciwzapalne i oddziaływanie na pracę gruczołów łojowych.
Edytowane przez Xnesca
Czas edycji: 2016-10-10 o 10:36
|