2012-09-06, 11:10
|
#3000
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 38
|
Dot.: Keratynowe prostowanie -część II
Dziewczyny jestem już po pierwszym myciu. Przypominam że robiłam preparatem cocochoco.
1) Wytrzymałam 48 h więc to może być pierwsza przyczyna tego, że włosy nie są proste jak drut, końcówki bardzo mi się falują
2) włosy są cudowne w dotyku, bardzo miękkie, wyglądają na zdrowe, świetnie się je czesze i cały czas je obmacuje
3) na pewno będę chciała powtórzyć zabieg, zastanawiam się teraz czY za jakiś miesiąc nie zrobić encanto, wydaje mi się że on lepiej prostuje włosy, cocochoco chyba bardziej przypomina QOD które powinno regenerować w 60% a w 40% prostować, ale to moje subiektywne odczucie
4) na pewno nie żałuje, dla mnie największą męczarnią było wytrzymać ten czas po wykonaniu zabiegu do pierwszego zmycia
Wysyłam Wam zdjęcia, niestety z telefonu, więc są marnej jakości i nie oddają w pełni tego jak włosy wyglądają.
Edytowane przez _michalina_
Czas edycji: 2012-09-06 o 11:12
|
|
|