Dot.: Którą bazę pod cienie wybrać LUMENE czy ARTDECO? ponoć obie dobre ;) i nie wiem
zdecydowanie polecam lumene!!!!!!
uzywalam jej przez kilka lat, nawet nie zdazylam zuzyc calej przed koncem waznosci, ale uzywalam dalej, a ostatnio chcialam kupic druga, bo byla bez zarzutu, ale nigdzie nie moglam znalezc i w jednej drogerii powiedziano mi ze ją wycofują czy cos takiego (a nie wiem czy to prawda??) i zrezygnowana kupilam art deco no i lipa, w sumie jest dobra, ale cienie zdecydowanie szybciej sie walkuja, po 10 godzinach na lumene nie mialam sladu walkowania a na art deco mam. efekt rozswietlenia jest bez sensu, bo przeciez i tak daje cien ktory to przykrywa, wiec na tym mi nie zalezy. Art deco jest bardziej jakby "mokra" kremowa, rzadsza, lumene natomiast bardziej zbita, pudrowa, dla takich cer jak moja (tlusta) zdecydowanie lepiej sie sprawdza. Na razie uzywam tej art deco, bo bez zadnej bazy to cienie walkuja mi sie szybko, ale jak znajde gdzies lumene to kupie. Ogolnie uwazam ze przeterminowana lumene jest lepsza niz nowa art deco.
|