[katusek]

chłodna zima wydaje się do mnie pasować, sprawdzę to bardziej wnikliwie

Wampierz:

Jak określiłabyś krótko co różni chłodną zimę od chłodnego lata? intensywność? bo jak rozumiem to jedyne dwa totalnie zimne typy?

i jeszcze o makijaż.

robiłam test szminek z jednej ze stron które linkowałaś na blogu. Akurat dziwnym trafem mam w domu szminki: dla chłodnej zimy, chłodnego lata i intensywnej zimy). Pierwsza wygląda najlepiej, druga ok, trzecia pośrodku. Na ile wiarygodny jest Twoim zdaniem ten test? (sprawdzałam szminki na ustach w neutralnym otoczeniu, światło dzienne, związane włosy, bo w "pełnym makijażu" wszystkie wyglądają dobrze, choć ta dla chłodnej zimy z rimmela jest moją ulubioną .)


Czytałam wskazówki makijażowe na 12blueprint i faktycznie najlepiej wyglądam w tym co poleca się chłodnej zimie (zimne cienie, bazowy szary). Mam wrażenie że szare smokey podkreśla moją urodę, dobrze mi też w zimnych fioletach. Tylko zastanawiam się, bo kiedyś czytałam, że niebieskie oczy najlepiej podkreślają barwy kontrastujące czyli pomarańcz i u mnie też to działa... tyle że oczy są fajnie podkreślone a w ogóle nie pasuje do mnie taki makijaż. czyli dużo tracę nie mogąc nosić ciepłych kolorów kontrasujących do oczu i nie ma na to rady?

na jakimś forum czytałam, że ciemnookie true winter żeby wydobyć urodę powinny używać ciemniejszych szminek, śliwkowych, a niebieskookie z tego samego typu będą lepiej wyglądać w odcieniu dzikiej róży, fuksji. Zgadzasz się z tym/jest w tym jakaś logika Twoim zdaniem?